20 września 2024

Polska i inne kraje dotknięte powodzią dostaną wsparcie z Unii Europejskiej

(fot. PAP/Krzysztof Świderski)

Fala powodziowa przechodzi przez kolejne miasta Dolnego Śląska, m.in. przez Wrocław; trudna sytuacja panuje w Lubuskiem. Szefowa KE zapowiedziała 10 mld euro z Funduszu Spójności na wsparcie krajów dotkniętych powodzią. Premier Donald Tusk przekazał, że 5 mld euro, które przypadnie Polsce, można wydać od zaraz.

Na piątek na godz. 7 zaplanowane jest kolejne posiedzenie powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Szef rządu zapowiedział, że będzie poświęcone m.in. kwestiom zdrowotnym i epidemiologicznym, weźmie w nim udział minister zdrowia Izabela Leszczyna.

W czwartek do Wrocławia przyjechała szefowa KE Ursula von der Leyen, która spotkała się z premierem Polski, szefami rządów Czech i Słowacji oraz kanclerzem Austrii. Szefowa KE przekazała po tym spotkaniu, że – oprócz środków z Funduszu Solidarności – na wsparcie krajów dotkniętych powodzią przeznaczone będzie 10 mld euro z Funduszu Spójności z prefinansowaniem.

Wesprzyj nas już teraz!

Podczas wieczornego posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk doprecyzował, że połowa wymienionej kwoty dotyczy Polski. Tusk tłumaczył, że 5 mld euro z Funduszu Spójności, które Polska ma wykorzystać na odbudowę po powodzi, wcześniej „teoretycznie były w naszej dyspozycji”. Jednak, jak wyjaśnił, Polska nie zdołałaby ich wydać, a obecnie „będziemy działać od zaraz, bez zbędnych procedur”. Według szefa rządu największym osiągnieciem spotkania z szefową KE jest to, że Polska nie będzie musiała „do tych miliardów, które wydamy na odbudowę terenów popowodziowych, dokładać narodowego finansowania”.

Źródło: PAP

pap logo

Łukasz Warzecha: Klimatystyczne hieny wyszły na żer

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie