Premier polskiego rządu zapowiedział, że w usuwaniu skutków powodzi pomogą wojska obrony terytorialnej z Niemiec. Jednocześnie z zalanych miejsc dobiegają niepokojące relacje dotyczące chaosu informacyjnego wśród polskich służb, które nie znają wytycznych i nie wiedzą jak pomagać.
We czwartek podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier Tusk poinformował, że do Polski zostaną wysłane wojska z Niemiec.
„Z gotowością pomocy zgłosili się też terytorialsi z Niemiec. Jak zobaczycie gdzieś niemieckich żołnierzy, prosze nie wpadać w panikę” – zażartował Donald Tusk podczas spotkania. „To jest pomoc, żeby nie było tam żadnych wątpliwości” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
O kwestię niemieckich żołnierzy w Polsce, zapytał niemiecki MON portal Deutche Welle. Jak się okazało, polska strona dopiero prowadzi rozmowy z zachodnim sąsiadem w tej sprawie. Obecnie żadne wojska RFN nie zostały jeszcze skierowane do naszego kraju.
Nie należy się również spodziewać, że Berlin pomoże rządowi w Warszawie w większym stopniu. Niemcy przygotowują się na nadejście wielkiej wody na Odrze i Łabie, gdzie kierują swoje główne siły.
Źródło: X / dorzeczy.pl
PR