„Można mieć nadzieję, że to, [papież] miał na myśli coś innego, niż to, co powiedział” – napisał na łamach „First Things” abp Charles Chaput o słowach Franciszka.
Chodzi o wypowiedzi papieża dotyczące różnorodności religijnej. 13 września w Singapurze papież zamiast wygłosić przygotowane przemówienie zaczął rozmawiać z młodzieżą z różnych religii. Powiedział, że różne religie są odmiennymi „drogami do Boga” oraz „językami” i żadna nie jest lepsza od drugiej. Wskazywał tutaj na sikhizm, hinduizm, islam i chrześcijaństwo.
Abp Charles Chaput to emerytowany metropolita Filadelfii w Stanach Zjednoczonych. Hierarcha skomentował krytycznie singapurską wypowiedź papieża na łamach konserwatywnego czasopisma „First Things”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Idea, zgodnie z którą wszystkie religie mają tę samą wartość, jest zbyt skażona, by mógł popierać ją następca Piotra” – dodał arcybiskup. „Mówiąc wprost: nie wszystkie religie poszukują tego samego Boga, niektóre religie są zarówno błędne jak i potencjalnie szkodliwe, zarówno w kwestiach materialnych jak i duchowych” – napisał.
„Katolicy wierzą, że Jezus Chrystus raz na zawsze objawił całej ludzkości, kim jest Bóg. Odkupił nas przez swoją śmierć i zmartwychwstanie, i dał nam zadanie przyprowadzenia do Niego całej ludzkości. Jak jasno naucza nasza wiara, tylko Jezus Chrystus zbawia. Chrystus nie jest tylko jednym z wielkich nauczycieli czy proroków” – podkreślił arcybiskup.
Hierarcha wskazał, że sugerowanie, iż katolicyzm jest równoznaczny z innymi religiami, przekreśla sens męczeństwa.
„Sugerowanie, nawet luźno, że katolicy kroczą mniej lub bardziej podobną ścieżką do Boga jak inne religie, pozbawia męczeństwo jego znaczenia. Po co oddawać życie za Chrystusa, skoro inne ścieżki mogą doprowadzić nas do tego samego Boga? Taka ofiara byłaby bezsensowna. Ale świadectwo męczenników jest dziś tak samo ważne jak zawsze” – wskazał, dodając, że właśnie dzisiaj bardzo potrzeba nam męczenników.
Arcybiskup przypomniał, że papież ma obowiązek umacniać braci w wierze, a nie wypowiadać słowa, które wywołują konsternację. To zdarza się tymczasem zbyt często, ocenił.
„Chrześcijanie wierzą, że tylko Jezus jest drogą do Boga. Sugerowanie, implikowanie lub pozwalanie innym na wyciąganie innych wniosków jest brakiem miłości, ponieważ prawdziwa miłość zawsze pragnie dobra drugiej osoby, a dobrem wszystkich ludzi jest poznanie i pokochanie Jezusa Chrystusa, a przez Niego Ojca, który nas stworzył” – podsumował hierarcha.
Źródło: firstthings.com
Pach