– To jest piękne i ważne świadectwo dla całej naszej ojczyzny, że są ludzie, dla których Pan Bóg jest kimś ważnym, że są ludzie, którzy kochają Matkę Bożą i uczestniczą we wspólnocie Kościoła – mówił biskup kaliski Damian Bryl, który przewodniczył Mszy Świętej na Jasnej Górze dla pielgrzymów z diecezji kaliskiej, łomżyńskiej, płockiej i siedleckiej.
W homilii celebrans wskazał na trzy słowa, które charakteryzowały pielgrzymkę, czyli droga, spotkanie i świadectwo. Mówiąc o drodze stwierdził, że pielgrzym doświadcza chwil radosnych, poruszających, ale też trudnych. – Tak samo w naszym życiu jest wiele różnych chwil. Tak jak w różańcu są tajemnice radosne, chwalebne, ale także bolesne. Jak przeżywam te tajemnice? Czy w te moje doświadczenia zapraszam Jezusa i Jego Matkę? – pytał bp Bryl.
Podkreślił, że pielgrzymka uczy wrażliwości i otwierania się na innych. – Proszę przenieśmy tego ducha wzajemnego wspierania się w naszą codzienność. Dbajmy, żeby nie być obojętnymi na tych, którzy są obok nas. Miejmy na siebie wrażliwość, także gdy wrócimy do naszych domów, miejsc pracy. Wyciągnijmy z tego pielgrzymowania dobre wnioski dla naszej codzienności i pamiętajmy o wzajemnym wsparciu – zaznaczył kaznodzieja.
Wesprzyj nas już teraz!
Przekonywał, że Jasna Góra jest miejscem szczególnego spotkania z Maryją i Jej Synem. – Wielkim niebezpieczeństwem dla pielgrzyma jest to, że troszczy się o drogę, a potem gdy już jest na miejscu to albo szybko stąd ucieka, albo zajmuje się rzeczami drugorzędnymi. My przyszliśmy po to, żeby spotkać się z Jezusem i Maryją. Tutaj na jasnogórskich wałach zadbajcie, żeby to spotkanie było piękne i głębokie – powiedział biskup kaliski. Prosił pielgrzymów, aby znaleźli czas na osobistą modlitwę. – Jest nas tutaj dużo, jest trochę tłoczno, trochę to problematyczne, ale uklęknijmy lub usiądźmy i powiedzmy Maryi o tym wszystkim, co jest w naszym sercu, bo to jest miejsce, gdzie Ona szczególnie, tak jak w Kanie, jest z nami. Proszę znaleźć przynajmniej 10 minut na osobistą modlitwę – zachęcał celebrans.
Dziękował pielgrzymom za świadectwo, które dawali w drodze. – To jest piękne i ważne świadectwo dla całej naszej ojczyzny, że są ludzie, dla których Pan Bóg jest kimś ważnym, że są ludzie, którzy kochają Matkę Bożą, którzy uczestniczą we wspólnocie Kościoła. Chciałbym podziękować wam drodzy, że wzięliście klika czy kilkanaście dni urlopu i nie pojechaliście na wczasy, ale szliście w dobrych, ale także trudnych warunkach. Dziękuję wam za to, że poświęciliście swój czas – mówił pasterz Kościoła kaliskiego.
Hierarcha prosił wiernych, aby w codziennym życiu byli świadkami Chrystusa. – Będziemy świadkami Chrystusa, gdy nasze życie będzie zgodne z tą pielgrzymką. Nie trzeba robić wielkich, niezwykłych rzeczy, żeby innych do Jezusa przyciągać, bo najbardziej pociąga nasza autentyczność. Niech wielkim zaproszeniem tej pielgrzymki będzie wierność Jezusowi w naszej codzienności, w małych, zwykłych codziennych sprawach – powiedział bp Bryl.
Źródło: KAI
TG