Znany z nonkonformistycznej postawy w okresie reżimu covidowego doktor Zbigniew Martyka ostrzegł przed krążącymi w internecie sfabrykowanymi filmami, w których jego wizerunek został wykorzystany do reklamowania preparatów nieznanego pochodzenia.
„Wciąż pojawiają się wygenerowane sztuczną inteligencją fałszywe informacje wkładane w moje usta. Możecie to Państwo zaobserwować zwracając uwagę na to, że ruch ust nie odpowiada wygenerowanym sztucznie słowom” – napisał na swym profilu facebookowym tarnowski lekarz chorób zakaźnych.
„To są kolejne fałszerstwa mające wprowadzić Państwa w błąd, informując, że wynalazłem nowe leki, których skuteczność jest stuprocentowa. Proszę być ostrożnym. Nigdy nie reklamowałem czegoś takiego i odcinam się od tego całkowicie” – uprzedził potencjalne ofiary internetowych oszustów.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobną w treści informację doktor Martyka zamieścił już na początku czerwca. Uprzedzał wówczas:
„Po raz kolejny w nieuczciwy sposób posłużono się moim nazwiskiem reklamując bliżej niezidentyfikowany medykament. Tym razem spreparowano wypowiedzi hierarchów Kościoła, których rzekomo miałem wyleczyć z przewlekłych dolegliwości układu kostno-stawowego”.
„Oświadczam stanowczo, że tego typu manipulacyjne wypowiedzi nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i w skandaliczny sposób wykorzystują zarówno moje nazwisko jak i nazwiska biskupów Kościoła Katolickiego w Polsce” – podkreślił lekarz.
Źródło: Facebook
RoM