„Obowiązkowe i oceniane lekcje katechizmu, cenzura książek, wystąpienia reakcyjne i ograniczenia wolności sumienia” – takie zarzuty usłyszał dyrektor Prywatnego Zespołu Szkół Niepokalanego Poczęcia NMP w Pau, Christian Espeso w tamtejszym kuratorium jako uzasadnienie zawieszenia go w pełnionej funkcji. Zdaniem antyklerykalnych władz oświatowych naruszają one „naruszenie zasad świeckości”. Władze oświatowe w Bordeaux zawiesiły go na okres trzech lat, chociaż pozwolono mu nadal nauczać.
W katolickim zespole szkół uczy się na różnych poziomach 2,5 tys. uczniów, a tamtejsze liceum uważane jest za jedno z najlepszych we Francji.
Afera rozpoczęła się na początku roku, kiedy to pięć publicznych i prywatnych związków zawodowych potępiło „nieprzestrzeganie zobowiązań umownych między zespołem szkół Immaculée-Conception-Beau Frêne w Pau a państwem”. Dziennik „Libération”, który opublikował artykuł na ten temat w lutym, wymienił między innymi „obowiązkowe i oceniane lekcje katechizmu, cenzurę książek, wystąpienia reakcyjne i ograniczenia wolności sumienia”.
Wesprzyj nas już teraz!
Christian Espeso, który pełni swoją funkcję od jedenastu lat, został wezwany do kuratorium oświaty w Bordeaux na rozmowę dyscyplinarną 29 sierpnia. Zgodnie z jego listem do rodziców i uczniów opublikowanym na stronie internetowej szkoły, „zaciekle bronił reputacji Immaculée-Conception, jej nauczycieli i pracowników” oraz „obalił punkt po punkcie bezzasadność trzech skarg wynikających z inspekcji administracyjnej przeprowadzonej wiosną tego roku, dzięki wielu kolegom, rodzicom i byłym uczniom, którzy byli obecni osobiście lub poprzez swoje świadectwa, a także dzięki swoim prawnikom, którzy nie mieli sobie równych”.
Po ogłoszeniu sankcji wobec Christiana Espeso, Max Brisson, senator z departamentu Pireneje Atlantyckie wyraził swoje poparcie dla szkoły w komunikacie prasowym, który został również opublikowany na stronie internetowej szkoły, stwierdzając, że decyzja władz oświatowych jest „oburzająca”. „Jest to totalny atak na edukację katolicką jako całość”, napisał. Władze oświatowe poddały się nakazom najbardziej ideologicznych związków zawodowych, które kierują się wojowniczą i wypaczoną wizją tego, czym jest laickość w naszym kraju”.
W osobnym komunikacie prasowym prawnicy dyrektora szkoły ogłosili zamiar złożenia odwołania do Sądu Administracyjnego w Bordeaux. Powołując się na „nagonkę” i obwiniając „lewicową ideologię nielicznych”, twierdzą , że ich klient został „poświęcony na ołtarzu ekspiacji za powtarzające się ataki na prywatną edukację”.
Źródło: KAI
Upadek katolickiej Francji. Szereg diecezji bez nowych księży od… 10 lat