25 kwietnia 2024

Głos z Watykanu: Idzie decentralizacja. To „mocno leży na sercu” Franciszka

(Oprac. PCh24.pl/GS)

Jak Kościół katolicki zmieni się po Synodzie o Synodalności? O tym mówiła jedna z najważniejszych kobiet zaangażowanych w proces synodalny, s. Nathalie Becquart. Wskazała na postępującą decentralizację Kościoła i większe możliwości decydowania o różnych kwestiach na szczeblu kontynentalnym lub krajowym.

W lutym 2024 roku papież Franciszek poprosił kardynała Mario Grecha, sekretarza generalnego Synodu Biskupów, o utworzenie dziesięciu specjalnych komisji synodalnych. Komisje mają zająć się szczegółowymi zagadnieniami, które pojawiły się w dyskusjach synodalnych. Chodzi tu między innymi o decentralizację doktrynalną, celibat, sposób sprawowania władzy przez biskupów czy diakonat kobiet. W niektórych krajach – jak Niemcy – papieska decyzja wzbudziła podejrzenia o niechęć do przeprowadzenia reform. Papież miałby celowo „wyjmować” te tematy z Synodu o Synodalności, by „przerzucić” je następnie do wspomnianych komisji, gdzie mogłyby spokojnie… ugrzęznąć. Druga interpretacja decyzji Franciszka jest dokładnie przeciwna: papież po to powołałby komisje, by rzeczywiście zająć się tymi tematami i wykorzystując „impuls” z debat synodalnych przygotować grunt pod kolejne reformy.

O tej sprawie oraz o rozwoju Synodu o Synodalności mówiła w rozmowie z würzburskim dziennikiem Die Tagespost s. Nathalie Becquart, podsekretarz w watykańskim Sekretariacie Synodu. Zakonnica stwierdziła, że decyzja Franciszka o powołaniu dziesięciu komisji wynika z faktu niezdolności zajęcia się na krótkim, bo zaledwie czterotygodniowym synodzie jesienią tego roku tak szerokim zakresem tematycznym. Oprócz wspomnianych wyżej problemów komisje zajmą się też wieloma innymi zagadnieniami, jak ubodzy, wiara w świecie digitalnym czy sposób funkcjonowania nuncjatur apostolskich. Według s. Becquart chodzi za to, by opracować te tematy na sposób synodalny i skonsultować je nie tylko z rzymskimi dykasteriami, ale również z ekspertami ze różnych kontynentów.
Zakonnica mówiła też o kwestii otwarcia diakonatu dla kobiet.

Wesprzyj nas już teraz!

W sprawie diakonatu kobiet nie ma dziś konsensusu. Również poprzednia komisja [powołana przez Franciszka w 2016 roku – red.] nie wypracowała prawdziwego konsensusu. Dokument synodalny zawiera wspólnotowe oczekiwanie silniejszego podkreślenia wkładu kobiet i rozszerzenia duszpasterskiej odpowiedzialności, która jest im przekazywana. Jak może to konkretnie wyglądać, czy stanie się to poprzez diakonat kobiet czy nie, na ten temat nie ma w chwili obecnej zgodności – powiedziała.

Rolą papieża jest również to, aby być sługą jedności. Nie mogę, oczywiście, wypowiadać się za papieża Franciszka, ale myślę, że w tym momencie, biorąc pod uwagę jedność, nie jest on w stanie ani nie chce podejmować żadnej decyzji. Dlatego zlecił komisji pogłębienie tego tematu – zaznaczyła, odnosząc się do specjalnej komisji powołanej przez Ojca Świętego w 2021 roku.

Nie ma wątpliwości, że kwestia diakonatu jest dla papieża otwarta, a kwestia kapłaństwa nie – dodała.

S. Nathalie Becquart została zapytana przez dziennik, co powie o słowach przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec bp. Georga Bätzinga, który kilka tygodni temu zapowiedział, że ma nadzieję przed końcem swojej posługi wyświęcić kobietę na diakonisę.

Nie pozwolę sobie na komentarz w tej sprawie. To, co wydaje mi się ważne, to fakt, że synodalność jest też związana z kwestia decentralizacji, która bardzo leży na sercu papieżowi Franciszkowi. Synod uświadamia nam, że Kościół katolicki już teraz jest bardzo różnorodny, o wiele bardziej, niż można to było sobie wyobrażać. II Sobór Watykański przywrócił na przykład stały diakonat mężczyzn, pozostawiając przy tym konferencjom episkopatów i diecezjom wolną decyzję, czy z tego skorzystają. De facto skorzystano z tego głównie w Europie i Ameryce Północnej, a w Afryce, Azji i Oceanii w ogóle nie. Te Kościoły lokalne rozwinęły inne metody, związane ze swoimi lokalnymi potrzebami, na przykład podkreślająć rolę katechetów – stwierdziła.

Według s. Nathalie Becquart uczynienie z diakonatu kobiet opcji do wyboru byłoby „jedną z możliwości”. Jej zdaniem Synod o Synodalności może „jeszcze podkreślić różnorodność poprzez dalszą decentralizację”. Wskazała tu również na sprawę viri probati, czyli wyświęcania na księży żonatych mężczyzn. – Pytanie, które należy dziś postawić w sprawie wielu kwestii, brzmi zatem: czy wszystko trzeba rozstrzygać na poziomie powszechnym? Co może decydować się na poziomie kontynentalnym albo na poziomie konferencji episkopatu? – wskazała.

Źródło: die-tagespost.de

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(24)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie