9 listopada 2023

Japonia: pod presją społeczną premier i ministrowie zwrócą podwyżki wynagrodzeń

(fot. EPA/RODRIGO REYES MARIN / POOL / PAP)

W obliczu sprzeciwu ze strony społeczeństwa, borykającego się ze spadkiem realnych wynagrodzeń, japoński premier Fumio Kishida i ministrowie zwrócą część swoich pensji, które wzrosły w wyniku nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu urzędników – przekazał w czwartek rzecznik rządu japońskiego Hirokazu Matsuno.

Przyjęcie ustawy spowodowałoby wzrost rocznego wynagrodzenie premiera o 460 tys. jenów (12,6 tys. PLN) i ministrów o 320 tys. jenów (8,8 tys. PLN) – powiadomiła agencja Kyodo.

Pensja premiera wyniosłaby wówczas 40,61 mln jenów (1,1 mln PLN), a ministrów – około 29,61 mln jenów (815 tys. PLN), co wywołało krytykę ze strony obywateli dotkniętych inflacją.

Wesprzyj nas już teraz!

Jeśli ustawa zostanie przyjęta, złożymy wniosek o zwrot wszystkich podwyżek pensji premiera, ministrów, wiceministrów i sekretarzy parlamentarnych, którzy są politykami, do skarbu państwa – oznajmił główny sekretarz rządu Matsuno, odnosząc się do apeli zarówno polityków frakcji rządzącej, jak też opozycji o zamrożenie podwyżek płac. – Będziemy kontynuować nasze wysiłki, aby nie wzbudzać nieufności opinii publicznej – zadeklarował.

Matsuno zapowiedział, że rząd podtrzyma plan przyjęcia ustawy podczas trwającej nadzwyczajnej sesji japońskiego parlamentu. Rzecznik podkreślił, że w prywatnych firmach dokonano podwyżki płac.

Japoński premier Fumio Kishida ogłosił w ubiegły czwartek pakiet stymulacyjny w wysokości ponad 17 bln jenów (470 mld PLN), który obejmuje ulgi podatkowe w wysokości 40 tys. jenów (1,1 tys. PLN) i świadczenia dla gospodarstw domowych z niskimi dochodami w wysokości 70 tys. jenów (1,9 tys. PLN). Plan jest krytykowany przez niektórych obserwatorów jako decyzja populistyczna, podjęta w obliczu spadających notowań rządu.

Źródło: PAP

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie