Kardynał Pell został zamordowany? Niepokojące słowa ważnego biznesmena

Słynny australijski kardynał George Pell został zamordowany? Taką sugestią podzielił się Libero Milone, włoski biznesmen i pierwszy w historii audytor generalny finansów watykańskich. 

Libero Milone trafił do Watykanu w 2015 roku. Współpracował z australijskim kardynałem Georgem Pellem, prefektem watykańskiego Sekretariatu ds. Ekonomii. Pell miał przeprowadzić szeroki audyt finansów Watykanu, wstrząsanego od lat licznymi aferami.

Milone miał w tym pomóc, ale jego praca została zablokowana. Został oskarżony o stosowanie niedozwolonych metod i wyrzucony z Watykanu. Tymczasem sam kardynał Pell został z kolei fałszywie posądzony o molestowanie chłopców i spędził ponad rok w więzieniu, zanim doczekał się zupełnego oczyszczenia z zarzutów. Duchowny wielokrotnie wskazywał, że jego oskarżenie miało związek z audytem finansów w Watykanie.

Australijski purpurat skonfliktował się z wyjątkowo wpływowymi kręgami. Pell był w sporze między innymi z substytutem w Sekretariacie Stanu, kardynałem Angelo Becciu, w 2020 roku pozbawionym przez Franciszka praw kardynalskich w związku z oskarżeniami o malwersacje finansowe.

W niedawnej rozmowie z „The Australian” Libero Milone mówił o swojej pracy w Watykanie. Przy tej okazji określił śmierć kardynała George’a Pella mianem „owianej tajemnicą”. – Podczas pogrzebu, przy trumnie, obiecałem, że wydostaniemy prawdę na światło dzienne – zadeklarował.

Kardynał Pell zmarł 10 stycznia 2023 roku po przejściu rutynowej operacji biodra w rzymskim szpitalu Salvator Mundi.

Według „The Australian” w Watykanie od miesięcy dyskutuje się o przyczynie tego pełnego niepokojących sygnałów odejścia. Zwraca się uwagę na ponoć zaskakujący przebieg sekcji zwłok. Przeprowadzający badanie eksperci mieli pozostawić wszystko „w nieładzie”, co nie jest bynajmniej normą. 

Anonimowe źródła przywołane przez medium stwierdziły też, że kiedy Pell umierał, nie działał szpitalny monitoring. Placówka nie odpowiedziała na zapytanie dotyczące tej kwestii.

Jak podał „The Australian”, australijski kardynał był też namawiany przez „bliskich przyjaciół” do tego, by poddać się operacji w Rzymie, a nie w kraju. Ma też budzić zdziwienie, że nie przeszedł zabiegu w klinice Gemelli, gdzie leczy się również Franciszek, ale w prywatnym szpitalu Salvator Mundi.

Pell miał po operacji obudzić się, by chwilę później umrzeć na zawał.

Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl

Pach