17 września 2024

Ks. Wachowiak do szyderców, którzy wyśmiewają powodzian: Dlaczego się wtrącasz?!

(Źródło: YouTube/ ks. Daniel Wachowiak)

Katolicy w obliczu powodzi modlą się, sięgają po różaniec, wychodzą na ulicę z Najświętszym Sakramentem. Są jednak tacy, którzy się z tego śmieją… O katolikofobii rozmawialiśmy z ks. Danielem Wachowiakiem.

Ks. Daniel Wachowiak jest proboszczem parafii św. Brata Alberta w Koziegłowach pod Poznaniem. Na X.com wdał się w dyskusję z ludźmi, którzy wyszydzali modlących się powodzian.

Kiedy patrzę na zdjęcia czy filmy choćby z Kotliny Kłodzkiej, to dostrzegam olbrzymi wysiłek tamtejszych mieszkańców, żeby bronić własnego miasta i regionu przed zalaniem. Zarazem jednak moje serce jakoś pękło, kiedy zobaczyłem zdjęcia z Najświętszym Sakramentem i modlitwą bardzo wielu osób nad rzeką, która wylewa się na miasto – powiedział kapłan w rozmowie z PCh24.pl.

Wesprzyj nas już teraz!

Wielu internautów szydziło jednak z modlących się ludzi.

Przyznam, że mnie to mocno zaskoczyło, bo widząc tę tragedię, która dzieje się na południu Polski, trochę zapomniałem o tym, że w debacie polskiej istnieje pewien bardzo nieuporządkowany jad. Zadałem sobie retoryczne pytanie, jak to jest możliwe, że w obliczu tragedii ktoś zamiast myśleć o tym, że warto pomóc tamtym ludziom, wypisuje takie katolikofobiczne komentarze – dodał.

Ci sami ludzie, którzy zarzucają, że modlitwa to są jakieś gusła, jednocześnie nie widzą niczego złego w przyklejaniu się do asfaltów, okadzaniu się jakimiś kadzidełkami z z dalekiego wschodu… To tym ludziom nie przeszkadza – powiedział.

Łatwo się zaszyć we własnym pokoiku, włączyć smartfona czy komputer i wypisywać nieustanne brednie – dodał.

Jak wskazał ks. Daniel Wachowiak, nawet w wymiarze psychologicznym modlitwa jest niezwykle ważnym elementem dochodzenia do zdrowia fizycznego i psychicznego, a z perspektywy katolickiej – również duchowego.

Gdybym porozmawiał tak na żywo z tymi hejterami, którzy funkcjonują w nienawiści, to po pierwsze zadałbym im pytanie: człowieku, co ty się wtrącasz? Co ciebie to w ogóle obchodzi? Jak ciebie to może denerwować? Czy sam widok ludzi wierzących wywołuje w tobie jakieś nieracjonalne zewnętrzne reakcje? – powiedział.

Kapłan przypomniał, że zalane przez powódź zostały także kościoły; jest więc zupełnie naturalne, że ludzie modlili się na ulicach.

Na koniec ks. Daniel Wachowiak wezwał do modlitwy za powodzian oraz do jałmużny, jeżeli ktoś nie może pomóc fizycznie, na miejscu. Jak przypomniał, modlitwa, post i jałmużna są trzema filarami, które wspierają katolickie życie.  

Źródło: PCh24 TV

Więcej w nagraniu.

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(37)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie