29 lipca 2024

Liczba tzw. aborcji w Polsce rośnie. To wynik złego stanu zdrowia matek czy nadużyć?

(Ilustracja A. Bednarski / Oprac. GS / PCh24.pl)

W roku 2023 w polskich szpitalach dokonano 425 mordów prenatalnych. Wedle danych resortu zdrowia niemal wszystkie tzw. aborcje miały związek z zagrożeniem życia lub zdrowia kobiety. Porównanie danych z rokiem 2022, gdy „aborcji” było 161, zmusza do pytania – czy tak spadła kondycja matek, czy może nadużywana jest przesłanka pozwalająca na zamordowanie swojego nienarodzonego dziecka.

Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na zapytania kolektywu Legalna Aborcja ujawniło dane dotyczące liczby mordów prenatalnych dokonanych w polskich szpitalach w 2023 roku. Jak się okazało wykonano 423 tzw. aborcji z powodu zagrożenia życia lub zdrowia kobiety oraz dwie aborcje w przypadkach, kiedy ciąża była wynikiem czynu zabronionego. Jak zauważyła PAP, to znaczący wzrost w stosunku do roku 2022, kiedy na uśmiercenie swojego nienarodzonego dziecka zdecydowało się 161 kobiet.

W 2023 roku najwięcej tzw. aborcji wykonano w woj. dolnośląskim (161), mazowieckim (92), małopolskim (50) i pomorskim (40). W woj. zachodniopomorskim było ich 21, w woj. wielkopolskim – 17, w kujawsko-pomorskim – 16, w lubelskim – 6, w łódzkim, opolskim i podlaskim po 5, w śląskim i lubuskim – po 3, w woj. świętokrzyskim – 1. Na Podkarpaciu i w woj. warmińsko-mazurskim nie było żadnego takiego przypadku. Warto dodać, że rok wcześniej liczba województw bez tzw. aborcji była znacząco wyższa – było wówczas 9 takich regionów. Jeśli chodzi o tzw. aborcje dotyczące przesłanki czynu zabronionego, to dokonano je w woj. zachodniopomorskim (1) i w podlaskim (1).

Wesprzyj nas już teraz!

Aktywistki aborcyjne porównując te dane uznały, że „może być to sygnał, że lekarze powoli zaczynają szerzej interpretować zagrożenie zdrowia lub życia osoby w ciąży”. I przy okazji oznajmiają, że „sama sieć Aborcja Bez Granic w cztery dni robi więcej aborcji niż państwo polskie w rok”. Z kolei, jak podał PAP, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oszacowała, że Polki wykonują rocznie od 80 do 200 tys. tzw. aborcji (farmakologicznie i w zagranicznych klinikach), ale organizacja sama zaznacza, że faktyczna ich liczba jest trudna do ustalenia.

Obowiązujące prawo dopuszcza w Polsce tzw. aborcję w dwóch przypadkach – zagrożenia zdrowia lub życia kobiety, a także gdy ciąża była efektem czynu zabronionego. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. wykreślono trzecią przesłankę do tzw. aborcji – ciężką, nieodwracalną wadę płodu. To ta przesłanka, do czasu orzeczenia TK, była najczęstszą przyczyną zabijania dzieci w łonach matek – rocznie notowano około tysiąca takich przypadków.

Po decyzji TK liczba tzw. aborcji znacząco spadła. Aktualne dane wskazują, że liczba mordów prenatalnych rośnie, a coraz częściej wykorzystywana jest przesłanka dotycząca życia i zdrowia matki. Pozostaje pytanie, czy tak podupadło zdrowie matek, czy też przepisy prawa są coraz śmielej rozszerzane? Odpowiedź jest raczej oczywista.

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(81)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie