23 sierpnia 2024

Miłość silniejsza niż wojna. Historia rodziny Ulmów na spotkaniu w Rimini

(Józef i Wiktoria Ulmowie. [Public domain], via Wikimedia Commons)

Miłość silniejsza niż okrucieństwo wojny była tematem prezentacji na spotkaniu w Rimini poświęconej książce „Uccisero anche i bambini” („Zabili nawet dzieci”), która opowiada historię rodziny Ulmów. Józef i Wiktoria z szóstką dzieci i jednym w drodze, w środku II wojny światowej i okupacji hitlerowskiej w Polsce, postanowili ukryć ośmioro Żydów, ryzykując własnym życiem. 

Sprawiedliwi wśród Narodów Świata i błogosławieni Kościoła katolickiego, Ulmowie, są bohaterami książki napisanej przez Manuelę Tulli, watykanistkę agencji Ansa, i ks. Pawła Rytel-Andrianika, szefa polskiej sekcji Vatican News – Radia Watykańskiego. Została ona wydana przez wydawnictwo Ares we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II).

Rodzina Ulmów do dziś uczy nas, że nawet pośród horroru wojny można wybrać pomoc innym, otworzyć drzwi swojego domu, kochać. Beatyfikując rodzinę Ulmów rok temu, Kościół podkreślił wartość rodziny, która jest dziś tak bardzo kwestionowana, i pokazał model świętości wspólnoty, który może być przykładem również dzisiaj – powiedziała Radiu Watykańskiemu Manuela Tulli.

Wesprzyj nas już teraz!

Perypetie rodziny Ulmów to nie tylko historia sprzed osiemdziesięciu lat – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik, przemawiając podczas spotkania BookCorner – ponieważ nawet dziś świat jest dotknięty wojnami, od tej między Rosją a Ukrainą po tę na Bliskim Wschodzie, nie zapominając, jak prosi papież Franciszek, o innych krajach dotkniętych konfliktami, takich jak Sudan czy Mjanma – dodała.

Źródło: KAI / Vatican News PL

Kołyska nienarodzonego dziecka Ulmów. Wzruszające szczegóły z życia błogosławionej rodziny

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie