Premier Donald Tusk pytany w środę co dalej w sprawie Marcina Romanowskiego i Funduszu Sprawiedliwości powiedział, że na miejscu osób będących na celowniku prokuratury „nie robiłby sobie nadziei, że ominie ich odpowiedzialność i kara”. W związku z aferą w areszcie tymczasowym od wielu miesięcy przebywa ks. Michał Olszewski, mimo, że nie istnieją przesłanki umożliwiające dalsze przetrzymywanie.
Tusk powiedział dziennikarzom w Sejmie, że prokuratura w dalszym ciągu zajmuje się sprawą Funduszu Sprawiedliwości, a materiał dowodowy jest obszerny i dobrze udokumentowany.
„Nie robiłbym sobie na miejscu pana Romanowskiego, ale także innych odpowiedzialnych za skandal z Funduszem Sprawiedliwości nadziei czy iluzji, że ominie ich odpowiedzialność i kara. Naprawdę nie” – podkreślił premier. Jednocześnie zaapelował o cierpliwość, gdyż Polska „to państwo, w którym nie ma takich prostych rozwiązań, typu premier ma przekonanie, że ktoś jest winny i z tego jest wyrok sądowy”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ja jestem dziwnie spokojny, że sprawa Funduszu Sprawiedliwość znajdzie swój finał na sali sadowej i sprawców tej afery spotka naprawdę sroga kara” – dodał.
Ks. Michał Olszewski, sercanin, jest oskarżony o wyłudzenia z Funduszu Sprawiedliwości. Do aresztu trafił w marcu br. Z listów do bliskich opinia publiczna dowiedziała się, że w czasie aresztowania przez ABW kapłan m.in. był pozbawiony jedzenia i picia, został wystawiony na widok publiczny w kajdankach, a także nie pozwalano mu skorzystać z toalety. Był też wielokrotnie wybudzany w czasie snu.
W czerwcu sąd przedłużył kapłanowi areszt tymczasowy na kolejne trzy miesiące. Pełnomocnik kapłana, mec. Michał Skwarzyński uważa, że decyzja sądu jest niezrozumiała. Dodaje, że zarzuty postawione ks. Olszewskiemu są absurdalne i służą m.in. do politycznej nagonki.
Źródło: własne PCh24.pl / PAP
PR
LISICKI, GÓRNY, KRATIUK: KS. OLSZEWSKI ARESZTOWANY. MAMY SIĘ BAĆ?