12 kwietnia 2024

„Nie wszystko poszło dobrze” – filmowy dokument o dramatach reżimu pandemicznego

(Ilustracja Pixabay)

We włoskich kinach rozpoczęły się pokazy drugiego filmu dokumentalnego Paola Cassiny na temat strategii tamtejszego państwa wobec tak zwanej pandemii Covid-19. Obraz zatytułowany „Nie wszystko poszło dobrze” opowiada między innymi o kłamliwej propagandzie, brudnych interesach związanych z restrykcjami, zdradzie powołania przez ogromną część przedstawicieli służby zdrowia.  

 

Używając języka „pandemicznego”, zaszła koincydencja pomiędzy terminem, w którym film Non è andato tutto bene trafił na ekrany, a powołaniem przez parlament komisji mającej zająć się rozpatrywaniem prawidłowości działania włoskiego państwa podczas globalnej paniki koronawirusowej. Gremium nie rozpoczęło jeszcze pracy merytorycznej. Wstrzymuje ją postawa Partii Demokratycznej, która nie wyznaczyła jak na razie swoich reprezentantów.

Wesprzyj nas już teraz!

„(…) damy wam radę: na pierwszej sesji obejrzyjcie ten film. Przyda Wam się to dla orientacji, jak wiele pracy was czeka” – radzi parlamentarzystom publicysta Andrea Zambrano.

Mediolan, Bolonia, Florencja, Vicenza, Genua – to w tych miastach już od początku kwietnia włoscy widzowie mają szansę obejrzeć blisko trzygodzinny dokument. Blokady, ograniczenia w poruszaniu się, tragedia poszkodowanych z powodu przyjęcia zastrzyków reklamowanych jako szczepionki…

Twórca filmu podjął dzieło, które sam zaczął ponad 2 lata temu. Jego pierwszy „pandemiczny” film o ofiarach masowych szczepień pt. Invisibili („Niewidzialny”) ściągnął do kin prawdziwe tłumy.

„Jest tu naprawdę wszystko: od kontrowersyjnego pochodzenia wirusa po nielogiczność izolacji, stosowanie rozporządzeń ministerialnych, środki przymusu i sprzeczności, wyczerpujący obowiązek noszenia masek, zamknięte kościoły i zakaz pogrzebów. I piosenki z balkonów” – wylicza Zambrano.

W imieniu Włochów tytułową kwestię („Czy na pewno wszystko poszło jak trzeba?”) zadają swym wielu rozmówcom dziennikarki: Tiziana Alterio, Angela Camuso i Marianna Canè.

Odpowiadający mówią o zawodności blokad, testów i masek, wyróżniającej Włochy na tle świata ogromnej liczbie zgonów, ogromnej liczbie lekarskich błędów i absurdalnym, godzącym w ludzką wolność reżimie covidowym, tragicznie wpływającym na ludzką kondycję oraz gospodarkę.

Twórcy filmu dają przeciwwagę wobec wszechobecnej przez szereg miesięcy narracji oficjalnej. Nie zabierają więc głosu przedstawiciele rządu ani niezawodni dyżurni „eksperci” od epidemiologii. Mówią tym razem niezależni lekarze, wskazujący na zbrodniczą absurdalność domowego pseudoleczenia przez „przeczekanie”.

Chciałem traktować to bez powierzchowności, szanując 196 000 zgonów spowodowanych zarządzaniem polityką i zdrowiem, 60 milionów szantażowanych Włochów oraz setki tysięcy ludzi zranionych przez serum [zastrzyki – red.], co moim zdaniem było najbardziej brutalnym i wywierającym wpływ na społeczeństwo postępowaniem od II wojny światowej do czasów współczesnych – mówił reżyser jeszcze przed premierą w wywiadzie dla portalu La Nuova Bussola Quitidiana.

Słyszymy w filmie popartą dowodami relację o interesach Big Pharmy, której tak zwana służba zdrowia podporządkowała wymogi profesjonalnego i etycznego postępowania.

„Strach, terror, jednomyślność, monotonna wizja, ale też obrazy wielkich demonstracji przeciwko zielonej przepustce robią wrażenie, biorąc pod uwagę ich liczebność, która zawsze jest wyciszana lub minimalizowana przez wielką prasę, hojnie opłacaną przez państwo (co również jest  udokumentowane) by rozpowszechniała propagandę o szczepionkach” – relacjonuje Andrea Zambrano.

Także i w tym filmie Cassiny usłyszymy świadectwa osób poszkodowanych przez preparaty genetyczne stręczone powszechnie za pomocą namów, szantaży i gróźb.

Publicysta wskazuje, że nawet potwierdzone dramaty pokrzywdzonych nie są w stanie wpłynąć na refleksję stręczycieli. „Mimo upływu czterech lat wciąż są tacy, którzy zastanawiają się, czy w ogóle trzeba rozmawiać o tych faktach. Wczoraj Corriere odnosząc się do analizy przeprowadzonej przez The Economist napisał: Wygląda na to, że szczepionki, które spowodowały ofiary, ogólnie rzecz biorąc uchroniły populację przed znacznie gorszymi konsekwencjami. Wizja utylitarna i eugeniczna, która ma tendencję do posyłania w niepamięć tragedii tych, którzy ucierpieli, martwych lub niepełnosprawnych, jako fizjologicznego efektu ubocznego… Tak, najwyraźniej ze względu na takie artykuły nadal istnieje potrzeba mówienia o tych dramatycznych faktach” – podsumował włoski autor.

Źródło: LaNuovaBQ.it

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(20)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie