26 maja, w Dzień Matki radio TOK FM opublikowało historię „niebinarnego matko-ojca” – osoby z zaburzeniami psychicznymi, która raz uważa, że jest mężczyzną, a innym razem, że jest kobietą.
„W dzieciństwie miałem ciało dziewczyny, ale byłem chłopcem. Wyglądałem jak gej. (…) W liceum schowałem się za ciałem kobiety, zapuściłem włosy; ubierałem się jak hippis lub punk: glany, spodnie, duży sweter. Tak było bezpieczniej. Uległem temu, żeby dopasować się do norm społecznych. Bo to było wygodne”, czytamy w opublikowanej przez TOK FM relacji „niebinarnego matko-ojca”.
Z dalszej części tekstu dowiadujemy się, że bohaterce (bohaterowi?) publikacji urodziło się dziecko z zespołem downa. Po niedługim czasie związek z ojcem chłopca rozpadł się. Dziecko bardzo cierpiało z powodu braku taty. Wtedy jego ciotka powiedziała: „Oskar, ale ty masz mamę i tatę w jednym. Masz matko-ojca”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Od tego czasu mężczyzna do swojej mamy mówi różnie – mama, tata, matko-ojciec”, wskazuje TOK FM.
„Moją wolnością jest to, że ja w końcu nie muszę się określać. Swoją niebinarność lubię definiować w takich zbitkach słów: urodziłem dziecko”, czytamy.
Źródło: TOK FM, DoRzeczy.pl
TG