Wystrzeliły ceny żywności, wody, worków z piaskiem, kaloszy, a nawet urządzeń służących do osuszania zalanych domów i mieszkań – ruszyła powodziowa spekulacja – czytamy w piątkowej „Gazecie Wyborczej”.
Gazeta podaje przykłady aktualnych cen worków z piaskiem. Na jednej z grup na Facebooku oferta za sztukę to 10 zł. „Bez trudu można znaleźć ogłoszenia na innych portalach, gdzie worek z piaskiem sprzedawany jest za 20 czy nawet 25 zł” – czytamy. Rozmówca „GW”, Damian Zawrotniak, znany w mediach społecznościowych jako „pandociekliwy” powiedział gazecie, że „dostał informacje o firmie, która przed powodzią sprzedawała piasek w cenie 15 zł za tonę, obecnie – 15 zł za worek dziesięciokilogramowy”.
„Zanim dokona się zakupu, warto zorientować się w ofercie miasta. Wrocław wydaje worki z piaskiem za darmo. Każda osoba może jednorazowo pobrać maksymalnie 20 worków, które należy załadować samodzielnie i samodzielnie przetransportować” – podkreśliła „Wyborcza”.
Wesprzyj nas już teraz!
Gazeta zwraca uwagę, że rosną także ceny osuszaczy. „Damian Zawrotniak podał przykład osuszacza budowlanego Climative. Sklep zmienił jego cenę z dnia na dzień z 1599 zł na 2599 zł, by w przeciągu kilku godzin podnieść o kolejne 300 zł, do 2899 zł” – czytamy.
To, czy na terenach dotkniętych powodzią dochodzi do naruszenia przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, monitoruje UOKiK – przypomina „GW”. Urząd zachęca wszystkich, którzy podejrzewają stosowanie takich praktyk na terenach dotkniętych powodzią, do kontaktu.
„Już dzień po ogłoszeniu informacji o możliwości dokonywania zgłoszeń, UOKIK otrzymał (…) 27 zgłoszeń w sprawie cen na terenach powodziowych” – poinformowała gazeta. Dotyczyły one wzrostu cen osuszaczy pomieszczeń, agregatów prądotwórczych, wody butelkowanej, worków na piasek, kaloszy oraz butelek z filtrem do wody.
„GW” przypomina również, że premier Donald Tusk oznajmił w środę, że w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby.
Źródło: PAP