Z profilu ambasadora Izraela w Polsce Jakowa Liwne zniknął manipulacyjny wpis dotyczący wydarzeń z Jedwabnego. Na opublikowanej grafice widniał tłum ludzi przyglądający się ogromnemu pożarowi. W rzeczywistości były to archiwalne zdjęcia wyzwolenia obozu Bergen-Belsen.
We wpisie ambasador Izraela wprost oskarżył Polaków o zbrodnię w Jedwabnem. Jednocześnie nie określił wprost, pod czyją okupacją znajdował się wtedy nasz kraj. „#OTD [tego dnia] 10 lipca 1941, w okupowanej przez nazistów Polsce, podczas pogromu w #Jedwabne setki żydowskich mężczyzn, kobiet i dzieci zostało wpędzonych do stodoły i spalonych żywcem przez swoich sąsiadów. #Holocaust #WeRemember” – napisał ambasador.
Wpis ambasadora zilustrowany został fotografią palonych doszczętnie zabudowań. Pożarowi przygląda się zaś spora grupa ludzi. Zdjęcie to nie ma jednak nic wspólnego z Jedwabnem, na co zwrócili uwagę internauci.
Wesprzyj nas już teraz!
„@MSZ_RP czy jakkolwiek zareagujecie na tę haniebną manipulację? Czy raczej woda w usta i nadstawienie drugiego policzka? Zdjęcie pochodzi z wyzwolenia Bergen-Belsen, a Ambasador po prostu kłamie” – stwierdził na X (Twitter) Adam Czarnecki.
Ostatecznie wpis izraelskiego dyplomaty zniknął z oficjalnego konta.
Źródło: dorzeczy.pl / własne PCh24.pl / X
PR
Paweł Lisicki: Jedwabne to papierek lakmusowy polskiej niepodległości