Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zarekomendowała odrzucenie w całości obywatelskiego projektu nowelizacji prawa łowieckiego. Nowela ta daje możliwość udziału w polowaniach, przy obecności i zgodzie rodziców, dzieci do 18 roku życia.
Za akceptacją całości treści ustawy opowiedziało się 10 posłów, przeciw było 15, a trzech się wstrzymało. W czasie prac komisji nad projektem posłowie nie zgodzili się na obniżenie wieku dla osób uczestniczących w polowaniu. Lewica chciała, aby było to możliwe od 16 roku życia, a poprawka zgłoszona przez przewodniczącą komisji posłankę Pasławską zakładała, aby było to od 13 roku życia.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z obowiązującym prawem, polowanie z osobami poniżej 18 roku życia jest zabronione i kwalifikowane jest jako występek. Obywatelski projekt nowelizacji prawa łowieckiego miał na celu wprowadzenie jednej najważniejszej zmiany. Dotyczyła ona dopuszczenia do udziału w polowaniu dzieci do 18 roku życia, za zgodą rodziców lub opiekunów prawnych.
Autorzy nowelizacji tłumaczą, że do rodziców powinna należeć decyzja o udziale ich dzieci w polowaniach „Udział osób poniżej 18. roku życia w polowaniach ma m.in. zapewnić rodzicom i opiekunom realizację władzy rodzicielskiej, przejawiającej się w decydowaniu – zgodnie z własnym światopoglądem i zasadami etycznymi – o zachęcaniu ich do aktywnego spędzania czasu i czerpaniu pozytywnych wzorców wywodzących się z domu rodzinnego” – czytamy w uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy.
Większość myśliwych jest zdania, że udział młodocianych w polowaniach jest dla nich korzystny – W polowaniach brałem udział już jako dziecko. Przyuczał mnie do tego dziadek i ojciec. Udział, jako dziecko, w polowaniu wcale nie uczynił ze mnie niebezpiecznego przestępcy i nie wykrzywił mojej psychiki. Wśród moich znajomych myśliwych nie znam też takiego przypadku – powiedział PCh24.pl Andrzej Łukasiewicz myśliwy i leśnik Puszczy Białowieskiej.
Już w trakcie prac nad nową ustawą łowiecką, która niedawno weszła w życie, myśliwi podkreślali, że zawarty w niej zakaz udziału dzieci w polowaniach, jest to ingerencja w prawo rodziców do wychowywania swoich pociech zgodnie z własnymi przekonaniami. W Polsce jest obecnie ponad 120 tysięcy myśliwych.
Naczelna Rada Łowiecka w wydanym w maju 2019 roku oświadczeniu przekonuje, że polowanie to szansa dla młodych ludzi na rozwój fizyczny i budujący kontakt z pięknem przyrody. „Zupełnie niezrozumiały zapis spowodował, że nasze dzieci nie mogą z nami przebywać na polowaniach, a co za tym idzie – poznawać otaczającej nas przyrody. Wspólne wyjścia na polowania wzmacniały więzy rodzinne. Nie zgadzamy się z argumentacją, że zakaz udziału dzieci w polowaniach służy ich dobru psychicznemu. To rodzic wie najlepiej jak jego dziecko rozwija się emocjonalnie i na co można mu pozwolić” – napisano w oświadczeniu.
Adam Białous