Za rządów PiS trzykrotnie dochodziło do rozmów wiceministrów spraw zagranicznych Rosji i Polski. Chociaż nigdy nie miały one miejsca w Warszawie, to nadszedł czas na spotkanie szefów resortów dyplomacji – wynika ze słów Witolda Waszczykowskiego. Polityk udzielił wywiadu rosyjskiemu „Kommiersantowi”.
Wywiad polskiego ministra został zatytułowany „Wzajemności w gotowości do dialogu nie widzimy”. Witold Waszczykowski mówi w nim o swojej nadziei na spotkanie z Siergiejem Ławrowem podczas wrześniowego Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Wesprzyj nas już teraz!
Dotąd, mimo odbytych trzech spotkań na szczeblu wiceministerialnym, zaproszenie do Polski skierowane do szefa rosyjskiej dyplomacji nie zostało przyjęte. Dlatego też Witold Waszczykowski stwierdził, że nie widzi wzajemności.
Nadal jednak spotkanie ze swoim moskiewskim odpowiednikiem ucieszyłoby go, gdyż od tego zależy szansa na wznowienie dialogu politycznego.
Witold Waszczykowski tłumaczył też kwestię dekomunizacji przestrzeni publicznej w Polsce, która mocno denerwuje Rosjan. Minister wyjaśniał, że groby czerwonoarmistów pozostają nienaruszone, natomiast likwidujemy nad Wisłą symbole sowieckiej dominacji. Polityk PiS przypomniał ponadto, że jednym z winowajców wybuchu II Wojny Światowej był Związek Sowiecki.
Ponadto minister uspokajał Rosjan co do obecności wojsk NATO blisko ich granic. Jak wyjaśnił, nie jest to krok przeciw sąsiadowi, a reakcja na to, co czyni Kreml.
Źródło: rp.pl
MWł