„Katolik” Joe Biden dołożył kolejną cegiełkę do walki z chrześcijańskim obliczem Ameryki. Biały Dom wziął czynny udział w lansowanym przez homolobby Dniu Widoczności Osób Transpłciowych, który przypadał w tym roku dokładnie w Niedzielę Wielkanocną.
„W ten sposób katolicki prezydent promuje równoważność chrześcijaństwa i transpłciowości” – skomentował Luca Volontè na łamach La Nuova Bussola Quotidiana. Zauważył, że gest Bidena spotkał się z krytyką polityków Partii Republikańskiej, środowisk religijnych, a nawet gwiazd sportu, zaś „kardynał Wilton Gregory z Waszyngtonu nazwał Bidena katolikiem kawiarnianym, który wybiera [z wiary] tylko to, co atrakcyjne, a resztę odrzuca. Niech będzie jasne, że reszta to w tym przypadku świętość i pamięć o Zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa” – zaznaczył publicysta.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent odpowiedział na falę oburzenia, że jego oponenci wspierają „niebezpieczną kampanię nienawiści”.
Chodzi o dokonany w imieniu Bidena wielkanocny wpis w internecie. Brzmiał on: „W Dniu Widoczności Osób Transpłciowych honorujemy niezwykłą odwagę i wkład transpłciowych Amerykanów oraz potwierdzamy zaangażowanie naszego narodu na rzecz doskonalszej Unii, w której wszyscy ludzie są równi i traktowani jednakowo przez całe życie” – napisał Biały Dom.
„Dziś wysyłamy wiadomość do wszystkich transpłciowych Amerykanów: jesteś kochany. Jesteś słuchany. Jesteś zrozumiany. Należysz. Jesteście Ameryką, a ja i cała moja administracja wspieramy was” – przeczytać można w oświadczeniu.
Co prawda aktywiści LGBT wymyślili ów „Dzień Widoczności…” już przed dekadą, jednak – wobec tego, że tegoroczna Wielkanoc przypadła na ostatni dzień marca, prezydent miał wiele czasu na przesunięcie „Dnia…” – wskazuje Volontè. My zaś dodajemy: a jeszcze więcej czasu miał na usunięcie z kalendarza ideologicznych, rewolucyjnych „świąt” podważających normalność i prawa zapisane w ludzkiej naturze przez Pana Boga.
„W ten sposób Joe Biden chce promować wśród obywateli amerykańskich [rzekomą] równoważność między katolicyzmem a transpłciowością. Oprócz krytyki ze strony zwolenników Trumpa i polityków republikańskich, pojawiło się wiele komentarzy ze strony tych, którzy podkreślali, jak wiele podobnych wydarzeń ma miejsce w ciągu roku. Według Fox News Digital, kalendarz obchodów ideologii LGBTI obejmuje co najmniej 28 świąt lokalnych, stanowych i federalnych, w tym Międzynarodowy Dzień Aseksualności; Dzień Świadomości Panseksualnej i Panromantycznej oraz Drag Queen International, a także pełne miesiące, w tym Miesiąc pychy gejowskiej w czerwcu, Miesiąc historii LGBT w październiku i Miesiąc świadomości osób transpłciowych w listopadzie” czytamy w komentarzu.
Od początku zaś obecnej kadencji „katolickiego” prezydenta Biały Dom ogłosił co najmniej siedem nowych „świąt” pro-LGBT , w tym: „Narodowy Dzień Coming Outu”; „Dzień Widoczności Lesbijek”; „Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii”; „Miesiąc Dumy LGBT”; „Dzień Ducha”; „Dzień świadomości interseksualnej”; „Dzień Pamięci o Osobach Transpłciowych” – wylicza autor LaNuovaBQ.it.
Volontè wskazuje, że równocześnie, z aktywnym udziałem władz federalnych, konsekwentnie eliminuje się przejawy tradycji chrześcijańskiej w życiu publicznym. Przykładowo, regulamin dziecięcego konkursu plastycznego pt. „Świętujemy rodziny Gwardii Narodowej” zawierał sformułowane przez Biały Dom zastrzeżenie, iż prace nie mogą „zawierać żadnych niepożądanych treści, symboli religijnych ani tematów o charakterze jawnie religijnym”.
„Wszystko wskazuje na to, że jedynym publicznym kultem Bidena otoczeni są aborcjoniści i lobby LGBT” – napisał katolicki autor.
Źródło: LaNuovaBQ.it
RoM