Mieszkańcy Berlina mają coraz większe problemy z dostępem do mieszkań, a władze, owszem, budują nowe bloki: dla imigrantów.
W Berlinie od lat panuje bardzo trudna sytuacja mieszkaniowa. Czynsze idą w górę, a nowych lokali po prostu brakuje – ze względu na różne socjalistyczne ograniczenia deweloperom nie opłaca się budować. W sieci dużą popularnością cieszą się pozornie absurdalne zdjęcia długich kolejek ludzi stojących na ulicy, którzy chcą obejrzeć nawet mało ciekawe mieszkanie na wynajem.
Jest jednak grupa ludności, której takie problemy nie dotyczą. To imigranci.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze Berlina doprowadziły do powstania 61-lokalowego budynku mieszkalnego w nieco oddalonej od centrum, ale wygodnej dzielnicy Pankow-Rosenthal. Wielu mieszkańców Berlina najpewniej chciałoby je kupić albo wynająć, ale nie będą mogli tego zrobić: lokale są przeznaczone wyłącznie dla azylantów i Ukraińców.
Według oficjalnych informacji władz Berlina, do 2030 roku powinno w tym mieście pojawić się prawie 200 tysięcy nowych mieszkań, bo do tego roku w stolicy Niemiec ma mieszkać już blisko 4 mln ludzi.
Źródło: jungefreiheit.de
Pach