Abp Carlo Maria Viganò został w czwartek wezwany do Watykanu. Poinformowano go, że rozpoczęto przeciwko niemu postępowanie w sprawie przestępstwa schizmy i podważenia prawomocności pontyfikatu Franciszka.
Pismo do abp. Viganò skierował sekretarz sekcji dyscyplinarnej Dykasterii Nauki Wiary, John J. Kennedy. W sieci opublikowała je watykanistka Diane Montagna. Powołał się na kanon 1364 Kodeksu Prawa Kanonicznego, zgodnie z którym „odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”.
List został skierowany 11 czerwca. Podano w nim, że abp Viganò ma stawić się w Dykasterii w dniu 20 czerwca o godzinie 15:30 w związku z oskarżeniem go o przestępstwo schizmy. Wskazano konkretnie na: oświadczenia publiczne skutkujące zerwaniem jedności z Kościołem katolickim w postaci odrzucenia prawomocności pontyfikatu Franciszka, zerwania komunii z papieżem, odrzucenia II Soboru Watykańskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Dykasteria poinformowała, że jeżeli abp Viganò nie stawi się na miejscu, proces ruszy 28 czerwca pod jego nieobecność.
Abp Viganò odniósł się do listu na swojej stronie internetowej. Stwierdził, że oskarżenia traktuje jako zaszczyt, a zarzuty potwierdzają jakoby tezy, które głosił. Potwierdził też, że nie jest w jedności z papieżem Franciszkiem, pisząc: „Jestem zaszczycony, że nie mam z nimi – i w istocie nie chcę – żadnej komunii kościelnej”.
Dodał, że pozostaje w jedności z Kościołem katolickim, magisterium biskupów Rzymu i Tradycją Kościoła. Powołał się na przykład abp. Marcela Lefebvre’a, stwierdzając, że wszystkie słowa, które wygłosił on w budynkach Świętego Oficjum na swoją obronę są zarazem jego słowami, a argumenty jego argumentami. W związku z tym można się spodziewać, że efektem procesu wszczętego przeciwko abp. Viganò może być ogłoszenie jego ekskomuniki.
Źródła: x.com, exsurgedomine.it
Pach